piątek, 20 czerwca 2014

Widziałam Go dzisiaj...



Widziałam Go dzisiaj… Skinęłam na powitanie i odeszłam, bo nie wiedziałam, co chcę powiedzieć.

Prawie nic się nie zmienił.

Uśmiechnął się do mnie.

Był z żoną, bo to chyba jego żona. Prawie dwa lata go nie widziałam – jego życie się zmieniło i moje też. Przypomniały mi się tamte trzy lata – był dla mnie wzorem, był dla mnie kimś ważny, był dla mnie mentorem, był kimś kim ja chciałam być… Ale życie się potoczyło inaczej.

I nie, nie kochałam go i nie kocham, choć wtedy wydawało mi się, że tak. To było raczej podziw, uznanie, szacunek…

Tęsknię czasami za tamtymi latami. Ale tylko czasami.

Popular Posts

Recent Posts

Unordered List

Text Widget

top social

top navigation

About me

Instagram

recent posts

Press

Flickr Images

Like us on Facebook